Maszyna do pisania od WeR - nowy wymiar jurnalingu czy ciekawostka dla kreatywnych

20:17

http://stalowa-kanciapa.blogspot.com/2016/08/maszyna-do-pisania-od-wer-nowy-wymiar.html

We R Memory Keepers nie próżnuje - rok po premierze Fuse Tool, kilka miesięcy po wypuszczeniu nowej tablicy do alfabetów dostajemy kolejną nowość - maszynę do pisania dedykowaną do prac scrapbookingowych. Jeśli Was również zainteresował ten temat, zapraszam dalej ;) 

Dla wielu z nas jurnaling jest czymś w rodzaju pięty achillesowej. Bardzo często jego wykonanie pozostawia wiele do życzenia, nie tylko jeśli chodzi o treść, ale również o estetykę tego elementu prac. O ile na to pierwsze nie wiele da się poradzić (bo tu pomaga tylko przełamanie się i rozwijanie swojego stylu pisarskiego), o tyle na wygląd naszego pisma możemy wpłynąć na wiele sposobów - od ćwiczeń kroju liter, kaligrafię, drukowanie lub stemplowanie napisów, aż po... nadruk maszyną do pisania. Do tej pory to ostatnie było jednak znacząco utrudnione - ze względu na słaby dostęp wymiennych taśm, coraz mniejszy wybór sprawnych egzemplarzy i ogromne koszty nowoczesnych maszyn, sięgający nawet do półtora tysiąca złotych. 

zdjęcia pochodzą z oficjalnej strony WeR - do źródła odsyłam Was TUTAJ

Nic dziwnego, że podczas porannego przeglądania blogów w czwartek rano niemal zachłysnęłam się kawą - We R Memory Keepers zapowiedział bowiem własny produkt do pisania, a mianowicie Typecast dedykowany do projektów DIY. Do maszyny możemy bez problemu dokupić zapasowe taśmy w różnych wariantach kolorystycznych (od klasycznej czerni, aż po turkus i wściekły róż), więc z góry odpada nam problem zapasowych części. Dodatkowo możemy pokusić się o inne elementy kolekcji, takie jak specjalny blok papierów, tagi, koperty czy naklejki. 

Najlepszym plusem maszyny jest przede wszystkim to, że możemy do niej wrzuć papier scrapbookingowy bez obawy o uszkodzenie czy papieru czy urządzenia, dodatki i ich wielkość. Podejrzewam że nie ma znaczenia również gramatura i producent papieru - przypominam że obok szyldu We R Memory Keepers skrywają się też takie marki jak Teresa Collins czy American Craft, więc mamy do dyspozycji różne grubości arkuszy. 
Cena
Maszynę na razie możemy zakupić tylko przez amerykański sklep Michaels lub ściągnąć ją przez Niemcy za pomocą serwisu eBay. Cena? Radząc sobie samodzielnie przyjdzie nam zapłacić 200$ za samo urządzenie (na złotówki wychodzi to około 760zł)/ 261 euro przez niemiecki sklep i około 40 euro dodatkowo za wysyłkę. Przypominam że do tej kwoty musimy doliczyć kwotę VAT w wysokości 23% oraz cło w wysokości 2,5%. Ponieważ sklep nie wysyła towaru poza terytorium Stanów Zjednoczonych, musimy poradzić sobie przez pośrednika. Myślę że łączna kwota takiej przyjemności to około 300euro + koszty podatków, czyli ponad 1200zł.

Warto? 
Biorąc pod uwagę astronomiczną kwotę urządzenia, raczej nie ma opcji żeby maszyna zawitała do mojej pracowni, ale nie ukrywam że jest to wyjątkowo ciekawa propozycja. Maszyna jest produktem ekskluzywnym (dostępnym wyłącznie przez wspomniany wyżej sklep Michaels), nie liczę więc że doczekamy się jej wersji na rynku europejskim, tak jak miało to miejsce w wypadku Fuse Tool. Już na 100% nie ma szans na dodanie do niej polskich znaków. Co więc w zamian? Jeśli macie smykałkę do szukania perełek w antykwariatach i dziale urządzeń używanych na allegro, możecie spróbować znaleźć sprawną maszynę do pisania OPTIMA. Niektóre drukarki również radzą sobie z niestandardowymi rozmiarami i gramaturą papieru, umożliwiając nadruk w bardzo podobnym stylu co maszyna. Jeśli te rozwiązania również Was nie zadowolą - cóż, prawdopodobnie tak jak ja będziecie musieli zaprzyjaźnić się z własnym stylem pisma :) Ja w każdym razie podziękuję za tak wysoką cenę i poszukam czegoś z rynku wtórnego :)

You Might Also Like

0 komentarze

Instagram


Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images