Przenosiny- czyli jak Kurdupel przeprowadzał się z Bloa na Blogger
17:32
Zaczęło się... Zazdrośnie. No bo na każdym wyzwaniu wszyscy stali na blogerze, a tylko jeden ciołek kurdupel Googla nie lubi i uparł się na Wordpress. No to siedział. Aż go oświecili że ma limit 0.0 No więc Kurdupel doszedł do wniosku, że miejscówka mu się pali, miejsca mało, przeprowadzka niby się szykuje, ale jednak nie, bo leniuch w czterech literkach i się całej stronki przenosić nie chcę. Bo niby po co, jak miejsca jeszcze grubo ponad 10mb.
I tak siedział sobie u siebie, od czasu zwiedzając przybytki Bloggerek, aż trafił na stronkę Pinezki. A wtedy Google fochnęły się co nie miara, wejść do świętego przybytku nie dały i kazały zakładać bloga u siebie. No to co biedny Kurdupel miał zrobić, założył. Najpierw walczył z nagłówkiem, tłem i rozkładem, potem z nieszczęsną Bloa, która z kolei fochnęła się że Kurdupel ją zdradza z blogerem. I tak... W bólach czyszczenia starych przybytków niedoli, przeprowadzka się rozpoczęła. Coś się wyrzuci, coś doda, posprząta i poukłada. Miejmy nadzieję że nie potrwa to zbyt długo.
Na razie witam w dość pustym kurduplowym przybytku, miejmy nadzieję że w nowej, większej kanciapie wszystkim nam będzie wygodniej ;)
Pozdrowienia z miasta nad Odrą w ten gorący, letni dzień.
0 komentarze