Pro- organizacja czyli o tym jak posprzątać przydasie
16:00
Dzisiaj wyjątkowo nie o moich pracach, ale trochę od zadka strony, inaczej rzecz biorąc od zaplecza. Jak chyba większość scraperek miałam okropny problem z uporządkowaniem swojego miejsca pracy, do tego stopnia, że walało mi się wszystko na raz wszędzie. Ponieważ z początkiem mojego hobby w ogóle nie korzystałam ze sklepów internetowych (mam takie szczęście że mieszkam dokładnie na przeciwko sklepu hobbystycznego, w którym mogłam kupić wszystko), nie miałam też żadnych kartoników czy opakowań po przesyłkach. Na sam start to nie był żaden problem :) Papiery przycinałam do rozmiarów pudełka na koszule które kupiłam kiedyś w empiku, przydasie z kolei lądowały w pudełku po butach. Ale z biegiem czasu pojawiało mi się coraz więcej rzeczy, w tym maszyny, które wcale nie zajmowały mało miejsca, a to przecież jak każde jest ograniczone. I trzeba było zacząć myśleć.
0 komentarze