Puzderko
13:42
Ostatni tydzień był dla mnie niezłą przeprawą. Niestety nie wszystkie przydasie wróciły ze mną ze wsi i musiałam poczekać tydzień aż do mnie wrócą- i niestety nie wróciły. Dlatego musiałam sobie poradzić z tym co miałam, a miałam niewiele- kosteczki 3D, stare, brzydkie jak noc drewniane pudełko na którym dawno temu uczyłam się decoupagować i najnowsze papiery UHK Mademoiselle (bo akurat do mnie listonosz przyszedł). Znów udało mi się udowodnić, że jak ktoś chce, to zrobi wszystko nawet z małą ilością przydasi ;)
Pudełko pierwotnie miało czarne wieczko, a ja zostałam bez papieru ściernego, za to z kremową farbą. Na szczęście wszystko ładnie się pokryło. Niestety nie potrafię przetransferować napisu na tekturkę, ale wystarczyło ją postemplować.
Pudełko przygotowałam w ramach inspiracji do nowego wyzwania Scrappin ;) Wytyczne są prościutkie, więc nawet ja z mocno ograniczonymi zasobami dałam radę. Wystarczy użyć trzech warstw i min. jednej tekturki. Fajne, prawda? ;) Zapraszam do udziału w wyzwaniu i serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze!