Cardmaking #3
18:12
Witajcie w marcu! W dzisiejszym wpisie mam dla Was nową porcję kartek, trochę opowieści o moich zmaganiach z mediami i kilka słów o tym czemu tak długo mnie nie było... Zapraszam! :)
Jak pewnie zauważyliście, w zeszłym tygodniu nie było mnie na blogu w ogóle- złożyły się na to dwa powody, a mianowicie strajk sprzętu i dawno zaplanowany wyjazd do Katowic, dlatego niestety nie miałam jak przygotować nic porządnego, a nie chcę wrzucać niedorobionych wpisów (no bo kto chciałby czytać głupoty? ;D)
Dzisiaj mam dla Was trzy kartki, jak zwykle wszystkie "po babsku", ale uwaga, tym razem chciałam zrobić w końcu kartkę z użyciem dużej ilości mediów. Wiadomo że w moim przypadku ta "duża" ilość będzie w porównaniu do innych albo bardzo przeciętna, albo wręcz zdziwicie się że tam w ogóle są jakieś media (darujcie mi, przecież wiecie że jak muszę wziąć farbę do ręki to pięć razy dostanę zawału zanim coś chlapnę), więc bierzcie proszę poprawkę na te moje eksperymenty ;) To co, gotowi? Zaczynamy ;)
Cała zabawa z mediami zaczęła się od poniższej kartki wykonanej dla Piątku 13, a właściwie to od TEJ kartki Marty :) Nie wiem jak Was, ale mnie niesamowicie inspirują jej prace- a ponieważ za Chiny ludowe nie potrafiłabym zrobić takiej kartki, stwierdziłam że... koniecznie muszę spróbować! Tak właśnie powstała moja wersja, zupełnie inna, ale przynajmniej też mediowa ;)
Druga kartka miała powstać właściwie jako próba (kupiłam nowy puder do embossingu który koniecznie chciałam wypróbować), ale w trakcie jej tworzenia z dobre dziesięć razy zmieniałam koncepcję, najpierw wysmarowałam ją gesso, potem dodałam jeszcze tusz, wyżej wspomniany puder, a kiedy zabrakło mi sensownych farb, wykończyłam ją... patyną. Ponieważ średnio wychodzi mi tworzenie takich kompozycji, całość męczyłam przez cztery dni! Chociaż tyle że efekt był tego warty ;)
Ostatnia kartka na dzisiaj to typowo urodzinowa, delikatna kompozycja z papeliowymi tekturkami. Tym razem dałam sobie spokój z mediami i po prostu wróciłam do mojego normalnego stylu :)
To wszytko na dzisiaj :) Z okazji dnia kobiet życzę Wam cudownego wieczoru z osobistym mężczyzną pod bokiem (ewentualnie dwoma), relaksu i... chwili spokoju na własne pasje ;) Tymczasem trzymajcie się ciepło i do zobaczenia w sobotę!
15 komentarze
A właśnie się głowiłam, dlaczego zniknęłaś ostatnio. Cieszę się że już wróciłaś! Wszystkie kartki piękne, ale szczególnie ta druga mi się podoba. Ma niesamowity klimat! :D
OdpowiedzUsuńNormalnie posty byłyby zaplanowane przed wyjazdem, ale miałam ponad tydzień bez sprzętu, więc niestety, nie dało rady :) Mi też ta druga podoba się najbardziej :D
UsuńA mnie ta pierwsza wpadła w oko! A ja dziś wieczorem mam romans z pracą licencjacką, nie zapowiada się obiecująco..... :P
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby to było udane randez-vous :D
UsuńŚwietne kartki. Byłaś w Katowicach i mnie nie odwiedziłaś? Oj niedobra Ty :D
OdpowiedzUsuńNie oceniam po okładce mnie porwała i tak jakoś wyszło :D Obiecuję się następnym razem poprawić! :D
UsuńJeeeej! Wszystkie piękne! :) nie umiem wybrać tej jedynej. ;)
OdpowiedzUsuńWybierz trzecią, bo ma najmniej wielbicieli :D
UsuńA ja miłością obdarzyłabym każdą karteczkę po równo :D
OdpowiedzUsuńTo jakieś głosowanie jest? Mnie się akurat ta trzecia podoba ;0
OdpowiedzUsuńNieee, ale jakoś tak się przyjęło że co miesiąc mam ranking ulubieńców w komentarzach, więc w sumie czemu nie ;)
UsuńPrzepiękne te kartki! Moją uwagę na dłużej przyciągnęła dwójeczka, ciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńSą cudne. Pierwsza jest moim nr 1!
OdpowiedzUsuńPiękne !!! Pierwsza zachwyca mnie bogatą w detale kompozycją ,druga delikatnym różem :-)))
OdpowiedzUsuńFantastyczne prace, dla mnie dwójka NAJ - dopracowana w najdrobniejszym szczególe, bogata w detale, ale stonowana kolorystycznie, super! Radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuń