Week 32
14:34
Cześć wszystkim! Dzisiaj wracam do styczniowego Project Life, i z przykrością muszę powitać ten wyjątkowo przykry (i nudny w albumie) okres sesji. Prawda jest taka że w okresie egzaminów zwyczajnie nie mam czasu na koszulki, dlatego pokażę Wam tylko te wpisy które faktycznie coś do tego albumu wnoszą- bo pokazywanie pięć razy sterty podręczników jednak mija się z celem ;)
Pierwszy tydzień nowego roku powitałam niemal z euforią- udało mi się dostać do DT Piątku 13, wprowadziłam gruntowne porządki w kosmetykach (czytaj wyrzuciłam kompletnie wszystkie mazidła i leki które straciły ważność lub były w stanie agonalnym), zrobiłam małe zakupy cosplayowe, również dotyczące makijażu (stąd nowe pędzelki) i przygotowałam sobie porządną listę tego co chciałabym osiągnąć w nowym roku. Z perspektywy 3 miesięcy mogę Wam już powiedzieć że udało się sporo- z czego tym bardziej jestem dumna :)
Poza tym odświeżyłam troszkę moją bazę czytadeł. Poza tym że przewertowałam biblioteczkę (też tą komiksową, bo tak tak, mam ich niezłą kolekcję) zaczęłam też szukać nowych, ciekawych blogów do przeglądania. Na razie utknęłam u Rudej (o, tu TU) oraz Kosmetycznej Hedonistki (KLIK!), ale jestem wierna też blogom które odkryłam wcześniej, jak na przykład strona Kasi (TUTAJ!).
I to tyle ode mnie na dzisiaj :) Mam nadzieję że jakoś radzicie sobie z niedoborem czasu po świętach, życzę Wam (i sobie) sporo energii w tym miesiącu! Trzymajcie się i do zobaczenia wkrótce :)
3 komentarze
Świetnie wyszedł, mimo że o takim przykrym czasie :P
OdpowiedzUsuńWiadomo, w czasie sesji robi się wszystko, żeby się nie uczyć więc na pewno znalazło by się coś ciekawego. :D A tydzień 32 jest rewelacyjnyyy! <3
OdpowiedzUsuńco Ty mówisz, jaki nudny wpis ;D nudne to są u mnie, bo ja w ogóle nie robię zdjęć :D a u Ciebie tyle zacnych fotek :D mnie tam mega się podoba ;D
OdpowiedzUsuń