Kolejny Zlot już za nami, więc jak co roku serdecznie zapraszam na krótkie podsumowanie i galerię zdjęć z tegorocznej imprezy w Warszawie :)


W tym roku miałam ogromną przyjemność posiedzieć troszkę na stoisku Projekt Plannera, gdzie mogliście przewertować moje własne egzemplarze we wszystkie strony i podpatrzeć jak tak na prawdę wygląda planowanie w moim wydaniu - mam nadzieję że udało mi się zainspirować kogoś do działania, szczególnie, że cały czas staram się przekazać ideę kolorowego, kreatywnego planowania właśnie w ramach DT.




Standardowo nie byłabym sobą, gdybym wszystko zrobiła jak trzeba, więc jeśli kogoś z Was nie rozpoznałam - wybaczcie. Mam tragiczną pamięć do twarzy, więc sama staram się na wszystkie większe imprezy malować i ubierać podobnie (jest szansa że jeśli sama kogoś nie poznam, to może ten ktoś pozna mnie), ale nawet to czasem nie zdaje egzaminu. Tak więc jeśli się z kimś minęłam, to macie pełne prawo przyznać mi order największej ciapy tegorocznego Zlotu :)




Jeśli chodzi o social, to chyba poniższe zdjęcie mówi samo za siebie :) Standardowo - cudowna atmosfera, mnóstwo świetnych, świetnych osób (chociaż nie ukrywam że kilku dziewczyn brakowało, mam nadzieję że spotkamy się za rok!) i zakupy, które jak co roku przyprawiają o stan przedzawałowy nie tylko mój portfel, ale i Lubego.